Parę lat temu, na początku mojej przygody z pieczeniem znalazłam gdzieś bardzo szybki i prosty przepis na ciasto. Pamiętam, że owo ciasto piekłam wtedy co tydzień- tak bardzo mi posmakowało.
Nawet nie wyobrażacie sobie jaka byłam wtedy z siebie dumna, że to ja, że to własnymi rękami upiekłam! i wyrosło! i co najważniejsze smakuje!
W zeszłym tygodniu, dzień przed ostatnią maturą przypomniałam sobie o tym przepisie. Weszłam więc na drabinę, zdjęłam koszyczek wypełniony po brzegi zeszytami , broszurkami, małymi książeczkami z przepisami. Zajrzałam do starego, wysłużonego kajetu i natrafiłam na poplamioną i wciąż pamiętającą mąkę i cukier waniliowy, kartkę na której widniał ten właśnie przepis.
Do środka ciasta można włożyć praktycznie każdy sezonowy owoc: wiśnie, śliwki, morele, jabłka, gruszki, maliny, truskawki, poziomki, jagody czy rabarbar będą mile widziane;)
Bardzo polecam!
Szybkie ciasto z rabarbarem
- 200 g mąki (przesianej)
- 1/2 szklanki oleju
- 1/2 szklanki cukru
- 2 jajka
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 łyżki gęstej śmietany
- kropla esencji waniliowej (używam esencji domowej roboty)
- szczypta soli
- 2 długie łodygi rabarbaru (obrane i pokrojone w kosteczkę)
Jajka ubijamy mikserem z cukrem, dodajemy olej, esencję, przesianą mąkę, proszek, szczyptę soli. Miksujemy ok. 1 i pół minuty.
Dodajemy śmietanę, pokrojony rabarbar, znów mieszamy.
Do silikonowej tortownicy w kształcie serca przekładamy ciasto, najlepiej za pomocą silikonowej szpatułki- dostałam niedawno z firmy MAKRO Cash and Carry i bardzo dobrze się sprawdziła. Ładnie rozprowadziła ciasto, jest szeroka, więc nie musiałam za bardzo się trudzić, żeby dokładnie oczyścić miskę.
Jeśli mamy foremkę blaszaną, to smarujemy ją dokładnie masłem, posypujemy bułką tartą i dopiero przekładamy do niej ciasto.
Jeśli mamy foremkę blaszaną, to smarujemy ją dokładnie masłem, posypujemy bułką tartą i dopiero przekładamy do niej ciasto.
Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni i pieczemy ciasto do zarumienienia ok. 35 minut- do tzw. "suchego patyczka".
Smacznego!
______________________________♥______________________________
Dziękuję za komentarz. Wszystkie z uwagą czytam, choć nie zawsze mogę odpisać. Jeśli masz jakieś pytanie napisz na maila waniliowachmurka@gmail.com
Zapraszam też na fanpejdż Waniliowej Chmurki na Facebooku.
To może zdarzę z nim jeszcze przed pójściem do pracy? :P
OdpowiedzUsuńAuroro- nie wiem na którą masz:D, ale fakt faktem, że szybkie;D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie ciacha, zawsze dobrze smakują.
OdpowiedzUsuńwspaniałe i zawsze smakuje :)
OdpowiedzUsuńTakie ciasta są najlepsze na świecie, no i jak smakują. Uwielbiamy wyjadać jeszcze ciepłe.
OdpowiedzUsuńrobię bardzo podobne z kakaową wkładką;)
OdpowiedzUsuńKabamaigo- o tak, ja również!:D
OdpowiedzUsuńMoniko- kakaowa wkładka? brzmi bardzo fajnie!muszę kiedyś spróbować.
Buziaki!
Nie dosc, ze z rabarbarem to ma jeszcze taki piekny ksztalt :) Sliczne ciacho Olciku :))
OdpowiedzUsuńProstota najlepsza :)
OdpowiedzUsuńMajko- silikonową formę w kształcie serca ubóstwiam:))
OdpowiedzUsuńKulinarne smaki- dokładnie;)
Pycha!!!
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda. idealny na dzień matki :)
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie!
OdpowiedzUsuńJa miałam taką fazę na pieguska:) ....a takie ucierane ciasta są przepyszne:) buziaki Olciku:)
OdpowiedzUsuńCudowne są ciasta z rabarbarem! :) Pięnie wygląda!
OdpowiedzUsuńWesołe, wiosenne ciacho z rabarbarem:) Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńOlcik to dokąd na studia?
Uściski:*
szybkie i proste - takie lubie najbardziej :)
OdpowiedzUsuńTo dopiero ciasto od serca ;)
OdpowiedzUsuńPyszności :)))Wiosna pełną parą :)
OdpowiedzUsuńTeż mam taki przepis, bardzo podobny, który pamiętam jeszcze z dzieciństwa. W lecie używało się truskawek, malin, śliwek, w zimie jabłek z cynamonem czy brzoskwiń z puszki. Przepis pochodził od babci, mama miała go w swoim zeszycie. I też piekło się to ciasto bardzo często, było proste, zawsze wychodziło :).
OdpowiedzUsuńTwój przepis bardzo miło mi się kojarzy :). Pozdrawiam!
Evitaa- dziękuję, miło mi:))
OdpowiedzUsuńKasiu- a jakże by inaczej :D
ciasteczkowa potworzyco- masz rację prawie u progu lata jesteśmy .
Buziaki dla Was!
Piękne sercowe ciasto. Mam nadzieje, ze zmiany na blogu szybko przyjdą i zobaczymy nowe przepisy :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ciasto rabarbarowe :)
OdpowiedzUsuńMarto- na razie spokój:)
OdpowiedzUsuńKasiu- ja również, dlatego w tym sezonie muszę koniecznie upiec jeszcze parę..
Buziaki
u mnie rabarbarowe szaleństwo trwa! :) pora na zwykłe, ucierane ciasto na oleju - smak dzieciństwa i samo zdrowie - o zaletach rabarbaru nawet nie mam co wspominać, ale mało kto wie, że olej (rzepakowy w szczególności) to też góra witamin :)
OdpowiedzUsuńgruszka- na szczęście już dawno odkryłam olej rzepakowy- naszą oliwę północy:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło!